
Ponadczasowy minimalizm. Dlaczego im mniej, tym lepiej?
Minimalizm i prostota potrafią ozdobić człowieka bardziej niż przepych i przesada. Jak to możliwie, że im mniej, tym więcej? Okazuje się, że brak umiaru szkodzi wizerunkowi. Dotyczy to aranżacji swojego mieszkania czy stanu garderoby.
Umiar jest przejawem wyważenia, zachowania proporcji, zbilansowania. Jest zatem w dobrym guście. To tak jak z dietą, w której każdy składnik jest ważny, jednak w nadmiarze staje się szkodliwym. Tak i kreowanie swojego wizerunku powinno się opierać zgodnie z zasadami zachowania proporcji. Każda stylizacja, od casualowej, po elegancką nabiera charakteru w towarzystwie odpowiednio dobranych dodatków. Jednakże nie może być to natłok akcesoriów i gadżetów, bo skutek będzie odwrotny. Zamiast uznania, zyskamy przerysowanie.
Frederique Constant Slimeline – klasyczny minimalizm
Planując wybór dodatków warto czasem postawić na jeden, który stanie się przysłowiową wisienką na torcie. Może to być opaska na włosy, kolczyki, naszyjnik lub zegarek. Frederique Constant Slimeline to model zegarka, który cechuje się minimalizmem, a jednocześnie elegancją. Męska stylizacja okraszona takim dodatkiem na pewno zyska. Tego typu zegarek jest pierwiastkiem męskości.
Warto pamiętać, że w dobrym guście jest także umiejętne łączenie stylów i odnoszenie ich adekwatnie do okoliczności. Niekiedy to, co zwane jest swobodną stylizacją na popołudniowy spacer, niekoniecznie jest dobrym pomysłem jako strój do pracy. Rozumienie etykiety zawsze dobrze świadczy i jest wyrazem poziomu kultury osobistej.